W czwartek 30 stycznia doszło do dwóch tragicznych wydarzeń, podczas których stracono dwa życia mężczyzn. Pierwsze zdarzenie miało miejsce na terenie gminy Chełm, a drugie w samym centrum miasta. Drużyna Stacji Ratownictwa Medycznego w Chełmie została wezwana do obu tych interwencji, jednak pomimo ich wysiłków, nie udało im się uratować żadnej z osób.

Pierwsza interwencja dotyczyła 70-letniego mężczyzny. Został on znaleziony przez swoją żonę leżącego na przyczepie ciągnika rolniczego obok lasu w gminie Chełm. Informacje wskazują, że wcześniej zajmował się pracami związanymi z wycinką drzew. Niestety, pomimo szybkiej reakcji ratowników medycznych, było już za późno na jakąkolwiek pomoc. Ratownicy musieli odstąpić od czynności ratunkowych, ponieważ mężczyzna nie wykazywał już oznak życia.

Tego samego dnia doszło do kolejnej tragedii. Tym razem życie stracił 52-letni mężczyzna, który został znaleziony bez oznak życia w opuszczonym budynku przy ulicy Obłońskiej w Chełmie. Ratownicy medyczni, które interweniowali również w tym przypadku, niestety nie byli w stanie mu pomóc, ponieważ mężczyzna nie żył.