Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało o zmianach, które zredukowały liczbę lekcji religii w szkołach z dwóch do jednej godziny tygodniowo. Decyzja ta zapadła po nieudanych negocjacjach z Kościołem katolickim, co wzbudziło wiele emocji i kontrowersji.

Reakcja Kościoła na zmiany

Kościół katolicki nie kryje swojego niezadowolenia z wprowadzonych zmian. Pod koniec sierpnia biskupi wystosowali list skierowany do rodziców, nauczycieli oraz uczniów, w którym wzywają do dalszego uczęszczania na lekcje religii. Podkreślają znaczenie tych zajęć jako szansy na pogłębianie więzi z Bogiem. Apelują również o wytrwałość i dziękują tym, którzy mimo trudności decydują się uczestniczyć w lekcjach.

Alternatywne rozwiązania dla katechezy

W odpowiedzi na decyzję MEN, Kościół rozważa powrót do organizowania lekcji religii poza szkołami, co przypomina czasy z początku lat 90. XX wieku. Biskupi przygotowują projekt katechezy parafialnej, który jest już na etapie roboczym. Do końca roku planują stworzyć jego pełną wersję i przeprowadzić konsultacje z różnymi środowiskami.

Plany zakładają, że w marcu 2026 roku projekt zostanie zaprezentowany Konferencji Episkopatu Polski. Kościół liczy na rozpoczęcie promocji programu w czerwcu 2026 roku, a jego wdrożenie od września tego samego roku, uwzględniając specyfikę lokalnych parafii.

Nowe wytyczne i oczekiwania

Biskup Artur Ważny wyraża nadzieję, że nowe wytyczne i kierunki działania przyczynią się do rozwoju duchowego wiernych. Podkreśla, że celem jest wsparcie wierzących w odnalezieniu się na drodze wiary i w pracy nad własną formacją. W tym procesie ważną rolę mają odegrać nie tylko księża proboszczowie, ale także katecheci, katechiści, animatorzy i liderzy.

Nowa sytuacja stawia przed Kościołem wyzwanie, ale jednocześnie daje możliwość przekształcenia sposobu nauczania religii w Polsce. Wydarzenia te mogą prowadzić do głębszych zmian w systemie edukacji religijnej i wpłynąć na przyszłość katechezy w kraju.