W ostatnim czasie mieszkańcy Chełma zgłaszają coraz więcej zastrzeżeń dotyczących stanu dróg i organizacji ruchu w okolicach ulic Szpitalnej, Ceramicznej oraz Rejowieckiej. Radna Grażyna Wietrzyk-Neckier, reprezentująca Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości, postanowiła zareagować na te sygnały, kierując do prezydenta miasta interpelacje w tej sprawie. Jej działania mają na celu poprawę bezpieczeństwa i komfortu jazdy w tych rejonach.

Problemy infrastrukturalne na ul. Szpitalnej

Jednym z głównych problemów, które radna podniosła, jest znaczny ubytek w nawierzchni przy ul. Szpitalnej 44, w pobliżu myjni i paczkomatu. Stan jezdni w tym miejscu, jak podkreśla, stwarza zagrożenie nie tylko dla kierowców, ale także dla ich pojazdów, co może prowadzić do roszczeń wobec władz miasta. Dodatkowo, Wietrzyk-Neckier zwróciła uwagę na konieczność odnowienia oznakowania poziomego, zwłaszcza przejść dla pieszych, na ul. Szpitalnej i Ceramicznej.

Uciążliwości na skrzyżowaniu Rejowieckiej i Szpitalnej

Najwięcej uwagi poświęcono jednak skrzyżowaniu ulic Rejowieckiej i Szpitalnej. Obecne rozwiązania komunikacyjne w tym miejscu powodują znaczne utrudnienia dla kierowców chcących skręcić w lewo. Radna zaznacza, że poprzednie rozwiązanie umożliwiało bezkolizyjny skręt, co znacznie ułatwiało przepływ ruchu. Obecnie, kierowcy często muszą czekać nawet kilkanaście minut, zanim będą mogli opuścić skrzyżowanie.

Reakcja władz miasta

Na interpelacje odpowiedział zastępca prezydenta Chełma, Radosław Wnuk. Zapewnił, że zarówno naprawa nawierzchni na ul. Szpitalnej, jak i odnowienie oznakowania poziomego zostaną zrealizowane w ramach bieżących prac utrzymaniowych. Jednakże, jak przyznał Wnuk, zmiany w sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Rejowieckiej i Szpitalnej wymagają znacznych nakładów finansowych, które nie są obecnie przewidziane w budżecie miasta na rok 2025.

Przyszłość zmian w organizacji ruchu

Choć mieszkańcy mogą spodziewać się niebawem poprawy w zakresie oznakowania i stanu nawierzchni, kwestia poprawy przepustowości ruchu na skrzyżowaniu Rejowieckiej i Szpitalnej pozostaje bez konkretnej daty realizacji. Wiceprezydent zaznaczył, że mimo braku środków na najbliższe lata, miasto nie wyklucza możliwości wprowadzenia zmian w przyszłości.