Przed obliczem prawa staną dwaj mężczyźni z gminy Chełm, podejrzewani o kradzież rowerów. Mimo że byli „miłośnikami cudzego mienia”, szczęśliwie zostały zatrzymani przez obserwujące całe zdarzenie osoby trzecie, które następnie powiadomiły patrol policji. Jeśli zostaną uznani za winnych, grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek, 10 czerwca, dyżurny chełmskiej komendy policji otrzymał informację o złapaniu dwóch mężczyzn. Para ta próbowała dokonać kradzieży rowerów przy galerii handlowej w Chełmie.
Według sierżanta sztabowego Angeliki Głąb-Kunysz z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, świadkowie zauważyli, jak dwaj mężczyźni, zachowujący się nerwowo, głośno rozmawiali i „wybierali” rowery przy stojakach. Jeden z nich „upodobał” sobie pewien model, wyjął go ze stojaka i odjechał na nim. Całe to zdarzenie obserwował pracownik ochrony, który natychmiast podjął pościg za 37-letnim mężczyzną i zatrzymał go na gorącym uczynku.
Drugi z mężczyzn, 27-latek, również „wybrał” sobie rower. Po przejechaniu niecałych 30 metrów, został zatrzymany przez innego świadka zdarzenia, którym okazał się być funkcjonariusz Zakładu Karnego w Chełmie.