Niesamowite plany, ma Pan Ryszard Stawiarski – chełmianin, który przymierza się do pokonania 100 km na wózku inwalidzkim. A wszystko to w szczytnym celu – by wesprzeć niepełnosprawne osoby. Akcję organizują Fundacja „Jest otwarte”,której Pan Ryszard jest członkiem, oraz organizacja charytatywna „Dobro bez hamulców”. Cała akcja ma odbyć się w ten weekend, tj. 13 – 15 sierpnia. Trasa będzie przebiegała przez miasto Chełm i okolice. W pierwszym dniu zaplanowano przejazd 40 km, w drugim 20 km a w trzecim także 30. Pana Ryszarda, będzie można wówczas spotkać w takich miejscach jak: okolice Kumowej Doliny, galeria Chełm, czy po prostu na ulicach Chełma.

Jaki jest cel przejazdu 100 kilometrów na wózku inwalidzkim przez Pana Ryszarda?

Cały dochód zostanie przekazany na rzecz Stowarzyszenia 25+ Nasza przyszłość. Stowarzyszenie to organizuje zajęcia wspierające, dla dorosłych osób, które są niepełnosprawne. Dla tych osób, pomoc z zewnątrz czyli od Państwa, kończy się właśnie po ukończeniu 25 roku życia. Dlatego tak potrzebna jest pomoc. Dodatkowo, będzie organizowana zbiórka w kilku miejscach miasta: np. w galerii Chełm, która jest patronem wydarzenia, czy w salonie fryzjerskim „Czarna Perła”. Warto dodać, że głównym Patronem Honorowym całego wydarzenia jest:  Prezydent Miasta Chełm Jakub Banaszek. Dodatkowymi patronatami są także: Niebieskie Migdały, oraz Black Sparrow- Centrum Korepetycji. Ponadto została uruchomiona zbiórka : —> TUTAJ. 

Pan Ryszard, człowiek z sercem na dłoni

Ma 64 lata i uwielbia swoje miasto! Pracuje w Chełmskiej Bibliotece Publicznej. To pogodny, pełen radości człowiek, który zawsze chętnie wszystkim pomoże, choć sam jest niepełnosprawny. Niestety w 2000 roku, doszło do wypadku, gdzie Pan Ryszard spadł z dachu, co niestety spowodowało, niewładność kończyn. Nie było to łatwe, szczególnie dla człowieka, który uwielbiał aktywność fizyczną, bowiem wcześniej Pan Ryszard dużo biegał i był nawet karateką. Nie dał jednak za wygraną i swą siłą i determinacją pokazuje nam, że nie można się poddawać. Teraz, mimo wózka, również jest bardzo aktywny i nie opuszcza żadnych współzawodnictw.

Życzymy Panu Ryszardowi dużo siły w trakcie pokonywania tak dużego dystansu! Powodzenia!